Forum Garnizon Gdańsk Strona Główna Garnizon Gdańsk
Garnison Danzig
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Markietanki
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Garnizon Gdańsk Strona Główna -> Kobiety w (przy) wojsku pruskim
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marketenderin
Gość






PostWysłany: Wto 13:30, 01 Lis 2011    Temat postu: Markietanki

Serdecznie dziękuję za odpowiedzi Smile Co do punktu 3 - markietanki mogły ponoć posiadać kurtki stylizowane na te mundurowe (często praktykowano to w armii francuskiej wśród kantynierek i wiwandierek) a pruskie nosiły jako nakrycie głowy tricorn z chabrową lub jasnoniebieską kokardą. Do tego antałek w którym trzymano zwykle wino lub piwo choć mogę się mylić co do tego wszystkiego - informacje te wyczytałam w pewnej niemieckiej książce ponad dwa lata temu. Ogólnie ubiory markietanek nie różniły się niczym od ubiorów codziennych z tamtego okresu.

Ostatnio zmieniony przez Marketenderin dnia Wto 19:30, 01 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Alex Masłowski
Gość






PostWysłany: Wto 19:59, 01 Lis 2011    Temat postu:

Być może i były jakieś restrykcje względem strojów markietanek przy wyruszaniu na wojnę, jednakże po upływie jakiegoś czasu kampanii, jak wszyscy cywile ciągnący za wojskiem zaczynały one nosić to, co było dostępne - czyli elementy normalnego munduru, zapewne nie zawsze pasujące do formacji, czy jednostki przy której się zaprzyhodowały.
Powrót do góry
Hahn
Secondelieutenant



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neumark

PostWysłany: Wto 21:10, 01 Lis 2011    Temat postu:

Pamiętajcie pewne prawdy:

1. Statystycznie mniej więcej co 10 osoba w pruskim (nie tylko zresztą, w innych armiach było podobnie) obozie wojskowym była kobietą. Było ich więc dużo.

2. Zdecydowana większość z nich z markietaństwem rozumianym jako handel w obozie nie miała nic wspólnego. Markietanienie to w XVIII wieku zajęcie z reguły męskie.

3. Żeby było jasne, z prostytucją też nie bo tego regulaminowo nie akceptowano a prostytutki wypędzano z obozu.

4. Kobiety w wojsku towarzyszyły żołnierzom będąc oficjalnie rejestrowane jako Wascheweibern (kobiety do prania). Mieszkały z nimi w namiocie jedna na jeden Zeltkammeradschaft co potwierdzają teksty z epoki, regulaminy oraz badania.

5. W czasie przemarszów i w obozie podlegały dyscyplinie wojskowej a w czasie marszu maszerowały w taborach pod komendą profosa. Za kradzieże, burdy itp mogły wisieć jak każdy prosty żołdak.

6. Nasze rekonstrukyjne markietanienie ma tyle wspólnego z życiem epokowej kobiety w obozie wojskowym co szczecińskie paszteciki z pasztetem.


Ooooo.... awansowałem z 50-tym postem. Proszę się do mnie zwracać Ihre Hochwohlgeborene.

Trochę zmieniłem punkt 6, ponieważ Krzyś już na arsenale użył porównania z kinem i Księżycem i nie chciałbym się podszywać Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Hahn dnia Czw 20:28, 03 Lis 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feldfebel
Administrator



Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Westpreussen
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:29, 01 Lis 2011    Temat postu:

Dzięki Hahn-na Ciebie zawsze mozna liczyć . Faktycznie tych kobiet było w regimentach sporo . Postaram się wyszukać listę z 52-giego regiementu, gdzie są nie tylko kobiety ale i dzieci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hahn
Secondelieutenant



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neumark

PostWysłany: Wto 21:38, 01 Lis 2011    Temat postu:

Wykaz z 1776 roku dla garnizonu Berlina i regimentów brandenburskich:

Załoga Berlina:
12IR: 50 oficerów, 118 podoficerów, 42 muzykantów, 1976 gemajnów
do tego żon oficerskich 8, dzieci oficerskich 12, żon żołnierskich 908 i dzieci
żołnierskich 1033.
25IR: 52 oficerów, 118 podoficerów 42 muzykantów, 1976 gemajnów
do tego żon oficerskich 4, dzieci oficerskich 4, żon żołnierskich 891 i dzieci
żołnierskich 1197
23IR: 51 oficerów, 118 podoficerów, 42 muzykantów, 1976 gemajnów
do tego żon oficerskich 8, dzieci oficerskich 17, żon żołnierskich 786 i dzieci
żołnierskich 904
26IR: 51 oficerów, 118 podoficerów, 42 muzykantów, 1976 gemajnów
do tego żon oficerskich 6, dzieci oficerskich 12, żon żołnierskich 995 i dzieci
żołnierskich 1147
13IR: 50 oficerów, 118 podoficerów, 42 muzykantów i 1976 gemajnów
do tego żon oficerskich 4, dzieci oficerskich 8, żon żołnierskich 1077 i dzieci
żołnierskich 1296
46IR: 51 oficerów, 118 podoficerów, 42 muzykantów i 1976 gemajnów
do tego żon żołnierskich 2, dziecko oficerskie 1, żon żołnierskich 878 i dzieci
żołnierskich 1061
1IR: 51 oficerow, 118 podoficerów, 42 muzykantów i 1976 gemajnów
do tego żon oficerskich 9, dzieci oficerskich 8, żon żołnierskich 941 i dzieci
żołnierskich 1209
13KR: 8 oficerów, 16 podoficerów, 2 muzykantów, 174 kirasjerów
do tego żony oficerskie 2, dzieci oficerskich 5, żon żołnierskich 46 i dzieci
żolnierskich 76
10KR: 40 oficerów, 70 podoficerów, 12 muzykantów, 735 kirasjerów
do tego żon oficerskich 3, dzieci oficerskich 9, żon żołnierskich 467 i dzieci
żołnierskich 649
2HR: 23 oficerów, 55 podoficerów, 5 muzykantów, 662 huzarów
do tego żon oficerskich 3, dzieci oficerskich 7, żon żołnierskich 390 i dzieci
żołnierskich 376
Korpus Artylerii Pieszej:
190 oficerów, 1290 podoficerów, 47 muzykantów i 7310 artylerzystów
do tego żon oficerskich 22, dzieci oficerskich 54, żon żołnierskich 3240 i dzieci
żołnierskich 4349
Korpus Kadetów:
7 oficerów, 24 podoficerów, 6 muzykantów, 226 kadetów
do tego żon oficerskich 3, dzieci oficerskich 5, żon żołnierskich 13 i dzieci
żołnierskich 15
Pontonierzy:
2 oficerów, 2 podoficerów, 21 pontonierów
do tego żony oficerskie 2, dziecko oficerskie 1, żon żołnierskich 16 i
dzieci żołnierskich 23
berliński GR:
31 oficerów, 84 podoficerów, 18 muzykantów. Ilości gemajnów nie podano.
do tego żon oficerskich 20, dzieci oficerskich 38, żon żołnierskich 75 i dzieci
żołnierskich 110
Inwalidzi:
13 oficerów, 37 podoficerów 6 muzykantów, 328 inwalidów (chyba, nieczytelne)
do tego żon oficerskich 11, dzieci oficerskich 13, żon żołnierskich 145 i dzieci
żołnierskich 119

Regimenty brandenburskie:
35 IR: mężczyzn 1694, kobiet 476, dzieci 489 (razem 2659)
34IR: mężczyzn 2248, kobiet 877, dzieci 1002 (razem 4127)
12IR: mężczyzn 2208, kobiet 1056, dzieci 1287 (razem 4551)
25IR: mężczyzn 2210, kobiet 954, dzieci 1105 (razem 4269)
24IR: mężczyzn 2258, kobiet 1051, dzieci 1643 (razem 4952)
VIIGR: mężczyzn 2781, kobiet 1440, dzieci 1712 (razem 5933)
batalion Jegrów pieszych:
mężczyzn 651, kobiet 52, dzieci 37 (razem 740)

Tyle, że to jest etat, że tak powiem, pokojowy. Tyle tych Soldaten, Soldatenweibern i Soldatenkinder było na kwaterach i w koszrach, zależnie gdzie się mieszkało. Bo nie wszędzie były koszary. W obozie w polu było ich znacznie mniej, bo nie wszystkie kobiety zabierano w pole.

I jeszcze coś. Owszem elementy mundurowe i to z odpowiedniego pułku w stroju kobiecym dla tych kobiet o których mówimy, były bardzo często spotykane. Stało się to jakąś normą akceptowaną, wskazującą na przynależność danej kobiety do odpowiedniej jednostki. Jednak jest to zwyczaj a nie nakaz czy przepis. Zapewne większość kobiet jednak zarówno wyruszała jak kontynuowała wojaczkę w stroju ubogiego cywila. Szczególnie - jak sądzę - jeżeli chodzi o warunki wojenne. Ponieważ wszystko co było na zabitym żołnierzu przydawało się znowu wojsku, dziurawy mundur też.

Ogólnie, nasze pojęcie o markietanieniu kształtuje literatura przygodowa II połowy wieku XIXgo (Gąsiorowski i jego markietanka Żubrowa - bzdura, ale się utarło) i nawet XXgo jak chociażby "Matka Courage". Że jej dzieci nie wspomnę.

Ha, kto pamięta jak się nazywał jej średni syn, ten co został płatnikiem w regimencie?

No to jeszcze tabelka, niestety bez liczby samych mężczyzn, z liczbami pokazującymi ilość kobiet i dzieci poczdamskiego regimentu Garde du Corps. Za Beate Engelen.
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Hahn dnia Wto 22:28, 01 Lis 2011, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Gość






PostWysłany: Wto 22:47, 01 Lis 2011    Temat postu:

Niesłychanie ciekawa sprawa, czy mógłbym liczyć na więcej materiałów w tym temacie?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 10:56, 02 Lis 2011    Temat postu:

Hahn napisał:
Pamiętajcie pewne prawdy:... 2. Zdecydowana większość z nich z markietaństwem rozumianym jako handel w obozie nie miała nic wspólnego. Markietanienie to w XVIII wieku zajęcie z reguły męskie...

Żeby uściślić - stanowisko markietańskie w armii fryderycjańskiej było określone regulaminowo. Na jedną kompanię przypadało jedno takie miejsce. Markietana lub markietankę wybierali sobie żołnierze kompanii - i często zostawał nim żołnierz najstarszy wiekiem.

Pamiętać trzeba, że po rekonstrukcji armii w latach 1808 - 1810 przyjęto zupełnie inne rozwiązania organizacyjne, i jeśli się mówi o armii pruskiej, zawsze trzeba uściślić, czy dotyczy to starej armii (frycowej i pofrycowej, bo tu też były różnice), czy nowej.

Hahn napisał:
No to jeszcze tabelka, niestety bez liczby samych mężczyzn, z liczbami pokazującymi ilość kobiet i dzieci poczdamskiego regimentu Garde du Corps.

Regiment Garde du Corps powstał w 1740 r. i składał się z jednego szwadronu kirasjerów (około 100 ludzi). W 1778 r. (wojna kartoflana) powiększony został do 2 szwadronów, a w latach 1793 - 95 sformowano kolejne trzy szwadrony, co łączyło się ze wzrostem liczby żon i dzieci.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 11:12, 02 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Feldfebel
Administrator



Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Westpreussen
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:01, 02 Lis 2011    Temat postu:

feldwebel Krzysztof napisał:
[

Pamiętać trzeba, że po rekonstrukcji armii w latach 1808 - 1810 przyjęto zupełnie inne rozwiązania organizacyjne, i jeśli się mówi o orami pruskiej, zawsze trzeba uściślić, czy dotyczy to starej armii (frycowej i pofrycowej, bo tu też były róznice), czy nowej.
- całkowicie się z Toba zgadzam. To jakby dwie odmienne epoki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hahn
Secondelieutenant



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neumark

PostWysłany: Śro 13:53, 02 Lis 2011    Temat postu:

A tak. Dwie epoki. Zetknałem sie z opinią, że nowa, poreformowa epoka, była trudniejsza dla kobiet i dzieci żołnierskich. Szczególnie w pierwszym okresie, zaraz po klęsce i po rozpoczeciu reform w 1808.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hahn
Secondelieutenant



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neumark

PostWysłany: Śro 20:02, 02 Lis 2011    Temat postu:

To kawał? Myślałem, że lecimy na wizji Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Masłowski
Gość






PostWysłany: Śro 20:24, 02 Lis 2011    Temat postu:

A co to? na wizji kawał nie przystoi?
Powrót do góry
Hahn
Secondelieutenant



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neumark

PostWysłany: Śro 21:01, 02 Lis 2011    Temat postu:

Czemu nie. Ale przyznam, że OT mnie zaskoczyło. Chyba, że się to jakoś wiąże.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magrat
Garnizon Gdańsk



Dołączył: 01 Lis 2011
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oliwa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:35, 02 Lis 2011    Temat postu:

ja myśle, że za konnicą było co zbierać ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hahn
Secondelieutenant



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neumark

PostWysłany: Czw 16:11, 03 Lis 2011    Temat postu:

Regulamin Markietański

Berlin, 20-ty grudnia 1740

1) Wszyscy Markietanowie, którzy się przy Armii znajdują winni być tak często, jak tylko przywiozą do Obozu
na sprzedaż jakieś Wiktuały bądź Towary, zobowiązani do zameldowania się: Markietan Sztabowy
(Stabs=Marketender) w Kwaterze Głównej bądź pozostałych Kwaterach u Audutora Generalnego (General=Auditeur)
albo w jego zastępstwie w polu u Nad-Audytora (Ober-Auditeur), pozostali Markietani Regimentowi bądź Kompanijni
u Majorów albo w razie ich nieobecności u Adjutantów, by powtórzyć wiernie i dokladnie przepisaną im
przysięgę oraz dokładnie opisać co i ile czego przywożą Armii, także jak drogo to zakupili, ile ich to kosztowało.
Następnie będą wedle ich wysiłku, poniesionego niebezpieczeństwa, kosztów oraz zależnie od jakości
rozmaitych Towarów i Dóbr wyznaczone proporcjonalne a umiarkowane ceny, po których niezbędne Towary i
Żywność będą mogły być sprzedane.

2) Tak wyznaczone ceny winny byc natychmiast ogłoszone w Kwaterze Głównej przez Generalnego Profosa
(General=Gewaltiger) albo przez przez niego wyznaczonych ludzi w Regimentach i na rozkaz Majorów otwarcie
ogłoszone i przybite, tez oznaczone na beczkach, by każdy wiedział, że ich przekraczać nie wolno.

3) Ci z Markietanów, którzy bez tak wyznaczonych cen bądź ponad nie cokolwiek z Towaru bądź Żywności
sprzedają, bądź też posługują się fałszywą lub nieocechowaną wagą czy miarą, za pierwszym razem przyłapani
będą dowolnie (dokł. willkürlich) ukarani, zaś przy ponownym przestępstwie, ich Towary i Żywność, jeżeli Markietan
jest przy Kwaterze Głównej bądź Sztabie, winny być przeznaczone na potrzeby biednych i chorych żołnierzy w
Lazarecie. Kiedy jest to Markietan regimentowy bądź kompanijny, połowa z Towarów ma być rozdzielona między
żołnierzy Regimentu bądź Kompanii przy których jest Markietan. Z pozostałej części połowa ma być oddana
Generalnemu Audytorowi lub Nad-Audytorowi a druga połowa - Generalnemu Profosowi.

4) Rzeczeni Markietanowie winni przede wszystkiem dostarczać do obozu czyste i zdrowe Mięso oraz Towary
dobrej jakości a są zobowiązani ich nie fałszować.

5) Szczególnie zaś muszą Markietanowie i inni, którzy Towary dostarczają, posiadać właściwą Wagę, Miarę, Łokieć.
Nie moga przeto posługiwac sie przy sprzedaży żadna inną niż tą, która została wcześniej ocechowana przez
wymienionych Generalnego Audytora bądź Nad-Audytora a te winny być zgodne z miarą berlińską. Jeżeli zaś u tego czy
innego Markietana przy Regimencie własnej Miary bądź Odważników brakuje, wtedy Audytor tegoż Regimentu winien
o tym zameldować Generalnemu Audytorowi lub Nad-Audytorowi, który o odpowiednie powinien się wystarać.
Ponieważ przybywający obcy Sprzedawcy mogą takich (miar) ze sobą nie mieć, w każdym Regimencie powinna
być odpowiednia Miara i Waga w zapasie.

6) Poprzez częste Inspekcje Generalny Profos winien doglądać powyższego a przekraczających te zarządzenia
doprowadzić do Generalnego Audytora lub Nad-Audytora.

7) Także winien żaden z Markietanów ośmielać się skupować skradzione Dobro, takowe pozwalać do siebie przynosić
czy je ukrywać. Ci, co sprzeciwiają się temu zarządzeniu maja być karani jako paserzy.

Cool Gdy tylko wezwie się do Modlitwy lub ogłosi Capstrzyk (Zapfenstreich), żaden Markietan nie może u siebie już
sadzać gości ani czegokolwiek sprzedawać pod groźbą kary doraźnej.

9) Wszyscy razem i każdy Markietan bądź Wiwandier (Vivandier) z osobna, jeżeli jednocześnie nie sa żołnierzami,
tak długo jak długo są przy Królewskiej Armii są poddani Artykułom Wojennym i wojskowej Jurysdykcji. Do tego
wszyscy i każdy, czy to są Chrześcijanami czy Żydami, są zobowiązani złożyć przepisaną przysięgę przed Generalnym
Audytorem lub Nad-Audytorem bądź Audytorem Regimentu w obecności Majora Regimentu. Jeżeli tez potrafią oni
zachować należyty porządek, wtedy wszystkim, którzy mają pozwolenie być przy Regimentach i Kompaniach
będzie wolno szlachtować (zwierzęta) i gotować, szynkować piwo i wódkę, prowadzić handel inną Żywnością.
Winno to być na piśmie każdorazowo przedstawione przez Audytora Regimentu Generalnemu Audytorowi lub
Nad-Audytorowi.

10) Kiedy zdarzy się dostawa do Obozu od Obcego (kupca), stali Markietanowie nie powinni gonić za zyskiem,
nie kupować Żywności wcześniej niż aż ten przybyły się ze swoimi Towarami i Żywnością nie zamelduje w
Kwaterze Głównej u Generalnego- lub Nad-Audytora, zaś przy Regimentach u Majora Regimentu, gdzie będzie
chciał je sprzedać. W nieobecności Majora może sie zameldować u Adjutanta. Audytor ma Towary wycenić a
Kupiec pod przysięgą z odwolaniem do Boskiej Pomocy winien przedstawić Koszty zakupu i transportu zaś
major ustali ceny ze skromnym dodatkiem za fatygę i niebezpieczeństwa.

11) Markietanowie lub Inni zajmujący się sprzedażą lub przybywający z Wiktualami Kupcy nie powinni się zmawiać,
sprzeciwiać ustalaniu cen, działać zanim zostaną one wyznaczone, wprowadzać Drożyzny bez potrzeby na
Kwaterach bądż w Obozie poprzez wykup i spekulację. Trzeba więc w miarę możliwości dbać o to, by w całej
Armii z uwzględnieniem Kosztow i innych Okoliczności, ceny były przy Regimentach utrzymane jednakowe.

12) Generalnemu Audytorowi i Nad-Audytorowi od każdego kompanijnego Markietana należy sie jednorazowo
zgodnie z regulaminem 5 SGr (Silbergroschen) zaś przy Armii 16 SGr. Te maja być zapłacone równocześnie ze
złożeniem zobowiązania (przysięgi). Wzajemnie, by jego (Markietana) stanowi dać wystarczającą ochronę przed
zdarzeniami, należy zwłaszcza rozkazać by często niepokojony Markietan nie mógł być przez nikogo grabiony,
okradany ani dręczony.



Merytorycznie, robaczki, merytorycznie w temacie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feldfebel
Administrator



Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Westpreussen
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:17, 03 Lis 2011    Temat postu:

Na Hahna jak zwykle można liczyć Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Garnizon Gdańsk Strona Główna -> Kobiety w (przy) wojsku pruskim Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin