Forum Garnizon Gdańsk Strona Główna Garnizon Gdańsk
Garnison Danzig
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Angielskie polowanie. Bałtyk i żegluga na nim.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Garnizon Gdańsk Strona Główna -> Geschichte / Epoka.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hahn
Secondelieutenant



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neumark

PostWysłany: Sob 21:02, 04 Lut 2012    Temat postu: Angielskie polowanie. Bałtyk i żegluga na nim.

Jak dzielni Prusacy tęgą finfę Anglikom wycięli. A wcześniej im takąż Anglicy.

Wertuję sobie gazety i niczym Pan Jourdain wołam: "Rodzice moi, jakeście mnie strasznie ukrzywdzili, żeście mi wcześniej gazet nie pokazali!". Tu tyleż ciekawych doniesień! Czasem bzdurnych i zupełnie nie znaczących, lecz składających się na tzw. całokształt epoki. A więc: w "Augsburger Allgemeine Zeitung" z 1811 (numeru nie pamiętam, gdyż notatki są w samochodzie a nic mnie już nie zmusi dziś do wyjścia na dwór, gdzie jest teraz -18!), znalazłem wzmiankę o jakiejś akcji brytyjskich okrętów pod Kołobrzegiem, w czasie której ujęto kilka kabotażowców. Skończyło się to jakoś bohatersko, w każdym razie.
Dziś zacząłem się znowu przekopywać przez rocznik 1811 "Gazety Korrespondenta Warszawskiego i Zagranicznego" i znalazłem to samo:

"Z Kolberga, dnia 20 lipca:

Dnia 18 bm, pokazały się w zewnętrznym porcie tutejszym dwie fregaty Angielskie 36cio działowe, które płynąc od Swinemünde aż tu, zabrały trzy statki nadbrzeżne niedaleko Hoff, o dwie mile od Treptowa nad Regą, ku Dievenov; z tych iednemu, przeznaczonemu z żytem na żywność dla załogi Kolberskiey, i drugiemu maiącemu wina Francuzkie, ładunki ich zabrały, i próżne pierwszy do Kolberga, a drugi do Treptowa odesłały. Trzeci zaś statek iedna z fregat nieprzyjacielskich ciągnęła za sobą na linie.
W zewnętrznym porcie Kolbergskim, gdzie załoga ..... (fragment jest nieczytelny)... naprzeciw nich, spostrzegły obydwie fregaty; i w stronie wschodniey Rügenwalde wypłynęło siedm statków nadbrzeżnych; sposobiły się więc natychmiast pójść przeciwko tym statkom i zabrać ie; lecz owe statki ze swoiey strony poznały zamysł nieprzyjaciela, i stanęły tuż przy brzegu pod osłoną bateryi Kolbergskiey niedaleko wilczey góry; tym sposobem fregaty nieprzyjacielskie musiały zaniechać swoiego polowania. Popłynęły potym w stronę północno-wschodnią, i iuż się więcey niepokazały, a natenczas owe siedm statków rozwinęły żagle, i koło portu Kolbergskiego udały się do Szczecina.
Mądremu więc urządzeniu naszego Monarchy, przez które brzegi Kolberga zostały przyprowadzone do obronnego stanu, winne są te statki wolność swoią i posiadanie własności. "

Nasz monarcha to pewnie tu Fryderyk Wilhelm III, zaś doniesienie jest zapewne (gdyż brak zwykłego "Z Gazety...") przedrukiem z gazety z Berlina. Właśnie w całym roczniku 1811 (doszedłem do lipca) jest coraz więcej wzmianek o umacnianiu wybrzeży. Tak jak pod koniec 1810 pełno było palenia "angielskich towarów osadniczych", o czym były też doniesienia z Gdańska, oczywiście, czasem lakoniczne, czasem bardziej szczegółowe. Niezmiennie paleniu towarzyszył entuzjazm szerokich mas wszystkich warstw ludności.

Złamałem się i poszedłem do samochodu po notatki. To w "Gazecie Korrespondenta", to jest dokładne tłumaczenie artykułu takiego samego jak w "Augsburger Allgemeine", tyle że tam jest adnotacja: "nach Berliner Blättern".

Za to numer wcześniej jest w AAZ króciutko napisane: "Wzdłuż pruskiego wybrzeża było ostatnimi czasy słychać silną kanonadę. Według listów z twierdzy kołobrzeskiej, dwie angielskie freagty w okolicy pomiędzy Kamieniem a Trzebiatowem pochwyciły dwa idące ze Szczecina do Kołobrzegu statki, załadowane na królewski rachunek węglem kamiennym i żytem, zatrzymując (dosł. beraubt - rabując) ich ładunek. Jednakże trzeci statek, który załadowany będąc winem, solą i tytoniem, chciał płynąc do Darłowa, wzięły na hol."

Te angielskie łowy niekoniecznie musiały się udawać zresztą. Wcześniej czytałem w "Gazecie Korrespondenta" historyjkę o załodze pryzu, który miał być z Bałtyku odesłany do Anglii, lecz wpakował się na skały przy wejściu na cieśniny duńskie. Załoga postanowiła sobie jakoś radzić i zaproponowała chłopu duńskiemu by ten - za opłatą - ich poprowadził tak by nie wpaść w jakieś kłopoty. No, nie wiem dokąd chcieli się nieboracy dostać, może by próbowali przeprawiać się na HMS "Anholt", co nie byłoby pozbawione szans powodzenia. Jednak, nieszczęśliwie, trafili na dobrego, duńskiego patriotę, który forsę wziął a potem wyprowadził ich wprost na posterunek wojskowy i jeszcze osobiście wziął do niewoli !
I inna wzmianka, z "Augsburger Allgemeine", też 1811 rok:

"2go września do twierdzy w Kołobrzegu doprowadzono z posterunku brzegowego (plażowy, to jakoś głupio brzmi - dosł. Strandpostirung) angielskiego dowódcę pryzu i sześciu marynarzy. Zostali oni z angielskiego okrętu wojennego odesłani na zajętym rosyjskim statku przybrzeżnym (dosł. szkierowym) do Cammin (Kamienia? Dlaczego tam?) i z powodu braku żywności musieli wyjść na brzeg. Sam statek został bezpiecznie odprowadzony do Kołobrzegu."


Ostatnio zmieniony przez Hahn dnia Sob 21:21, 04 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Garnizon Gdańsk Strona Główna -> Geschichte / Epoka. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin